Nox

Inspiracją do powstania zapachu był taniec zimowego przesilenia. Najdłuższa noc w roku, to szczególny moment. To czas, gdy najmniejsza ilość światła jest utożsamiana jest z czasem śmierci, ale też z czasem odrodzenia słońca. Astronomicznie i energetyczne przesilenie zimowe to czas, gdy rozchodzi się mrok, powraca ciepło, światło. W trakcie ceremonii tańczący łączą się ze światem ducha. To czas, gdy światło zwycięża nad ciemnością. To najważniejsze wydarzenie Natury i Życia. Nox wita nas mrowiącym w nosie, zielonym, ciemnym drzewnym akordem cyprysowym. Przechodząc do wczesnego serca, na pierwszy plan wysuwają się naturalnie pachnące zielone, ciemne drewna, gdy do cyprysu stopniowo dołącza nieco ostre drzewo cedrowe, wspierane głównie przez czarną, pieprzową żywicę z delikatnym słonym akordem w tle. Podczas swego trwania kompozycja zmienia bieg, gdy pudrowa, stosunkowo sucha wanilia przejmuje kontrolę z lekkim, niewyraźnym drzewnym tonem w bazie.